Od 2008 roku pracuję online

Wiele osób deklaruje, że chce się rozwijać zawodowo. Ty też? Świetnie!

Jakby się jednak przyjrzeć temu, co robimy, by wzrastać, to nieraz mam wrażenie, że niektórzy z nas robią wszystko, by nie rozkwitać. Poniekąd to rozumiem. Efekty rozwoju jak choćby pieniądze czy prestiż, są super. Z drugiej strony, to co nieraz do tego prowadzi wcale nie jest już takie przyjemne. 

Z profesjonalnym rozwojem jest jak z ćwiczeniem na siłowni. Rozwijamy się dopiero przekraczając strefę komfortu. Aby mieć ciągły rozwój i benefity z tym związane trzeba cały czas poszerzać swoje granice. I pojawiają się: i pot, i odciski, i zakwasy. Ambitne pragnienia wymagają pewnego wysiłku.

Jeśli naprawdę chcesz osiągnąć to czego pragniesz i chcesz iść dynamicznie do przodu w swojej karierze, to proponuję Ci poddać pod refleksję Twoje działania w tym kierunku.

Po pierwsze – CZY NA PEWNO CHCESZ SIĘ ROZWIJAĆ i DLACZEGO – co konkretnego chcesz osiągnąć.

Określ to bardzo dokładnie. Wraz z mierzalnymi wskaźnikami, po których poznasz, że osiągnąłeś to czego pragniesz. 
Może dobrze ci tam gdzie jesteś i nie chcesz nic zmieniać. To jest ok. Póki jesteś szczęśliwy sam ze sobą i liczysz się z konsekwencjami tkwienia w miejscu.

Po drugie – CZY I JAKIE KOSZTY JESTEŚ W STANIE PONIEŚĆ, BY OSIĄGNĄĆ TO CO CHCESZ. 

Czy jesteś w stanie znieść niewygodę, a nawet ból wysiłku?

Ból tego, że choć dajesz z siebie wszystko, to może nie od razu udźwigniesz te 100 kg na sztandze. Że może choć dopracujesz swoje CV czy ofertę na ostatni guzik, to potencjalny pracodawca czy klient powie Ci „nie” na Twoją propozycję. I to nieraz. 

Podobno człowieka sukcesu odróżnia to, że popełnia wiele błędów. Popełnianie błędów jest przykre. Jednak nie sposób ich uniknąć, gdy śmiało sięgamy po więcej. Trzeba mierzyć się z ryzykiem, gdy się rozwijamy. Moim zdaniem jest ono jednak mniejsze, niż ryzyko tkwienia w status quo, czy w mało efektywnych sposobach działania.

Po trzecie – CZY TO CO ROBISZ W KIERUNKU ROZWOJU DAJE ZAMIERZONE EFEKTY.

Może jest tak, że tylko masz poczucie rozwoju. Czy wręcz złudzenie. Dla przykładu, czytasz książki, podręczniki, poradniki, ale nie wdrażasz wiedzy w życie. Albo zapisujesz się na webinary, szkolenia, kursy online i masz wrażenie, że się rozwijasz, ale de facto nie robisz zadań. Albo tylko na wyrywki – te, które Ci pasują, te które są wygodne i przyjemne. 

Brak efektywnych działań rozwojowych w upragnionym kierunku z Twojej strony jest zgodą na to co masz. Tak więc jeśli robisz tylko, to co Ci pasuje, to co wygodne, to ok. Pogódź się jednak, że to działanie na pół-gwizdka. Jeśli będą z tego efekty, to raczej przypadkowe. Brak wdrażania w życie tego co wiesz, to Twoja świadoma rezygnacja z osiągania tego co chcesz i zdawanie się na los, a nie pracowanie na efekty.

Inna sprawa, że czasem pod płaszczykiem rozwoju gonimy za nowością – czymś co może dawać spełnienie, ale na krótką metę. Koniec końców idąc za nowością możemy skakać z kwiatka na kwiatek w niczym nie rozwijając się do końca.

Jako psycholog zdaję sobie sprawę, że mamy takie a nie inne tendencje i dlatego m.in. prowadzę indywidualne programy rozwojowe w dobieraniu pracy, pomysłów na biznes i w zdobywaniu pracy, zleceń i klientów.

Sama zaznałam nieraz, jaka to świetna sprawa, gdy masz kogoś kto w uprzejmy sposób naprowadza cię na najwyższą jakość działań i sprawia, że minimalizujesz błędy czy uniki w obszarze, w którym chcesz coś osiągnąć. I nie ja jedna…

Jeśli chcesz mieć kogoś takiego, kto stanie po Twojej stronie w karierze i pomoże ci osiągnąć to czego pragniesz zawodowo, to zapraszam do siebie. Możesz zapisać się na program dla chcących odnaleźć swoją ścieżkę zawodową i ją zrealizować na etacie, lub dla tych, którzy chcą stworzyć swój biznes, ale nie wiedzą jeszcze jaki i jak.

Bądź szczery sam ze sobą, i nieograniczony sukces będzie Twój!

Iza
Izabella Wojtaszek
Psycholog, trener biznesu i szukania pracy
www.pracanawymiar.pl