Od 2008 roku pracuję online

To już jest koniec rynku pracownika. Nastał rynek pracodawcy.

Możemy to ogłosić oficjalnie. Przyjąć trzeba do wiadomości pewne rzeczy, które się z tym łączą.

Tak, niektóre procesy rekrutacyjne zostały zaniechane
A niektóre (tylko) wstrzymane.
Są też procesy wydłużone, spowolnione, ale nadal są. 
Są też organizacje, które pilnie potrzebują rąk do pracy. Powstają też nowe projekty i nowe role.

Ja sama co tylko dostałam 3 propozycje współpracy poza projektem PracaNaWymiar.pl. Mówię tylko o tych dla mnie samej, chociaż nie szukam nowych rodzajów pracy dla siebie.
Widzę, też jak to wygląda u moich klientów, którym pomagam obecnie w zdobywaniu pracy marzeń. Mogę wstępnie powiedzieć, że część rekrutacji, w których brali udział zostało wstrzymanych, a część przeniesionych online

Jeśli zależy ci na Twoim życiu zawodowym, to w żadnym wypadku nie polecam czekać na cud, tylko:
1) zrewidować pilnie Twoją sytuację,
2) szukać już teraz nowych możliwości dla Ciebie na ukrytym rynku.

Jeśli potrzebujesz szerszej perspektywy, to Krajowa Izba Gospodarcza szacuje, że pracę w Polsce może stracić od 480 tys. osób  do 1,12 mln.

Centrum Analiz Ekonomicznych wylicza z kolei, że zagrożonych utratą pracy lub spadkiem dochodów w wyniku epidemii jest w Polsce aż 780 tys. osób.”

Na podstawie danych z USA wiemy, że bezrobocie już tam miało rekordową ilość zgłoszeń (3 miliony).
W Polsce mamy już widoczny na wykresach znaczący spadek publikacji ogłoszeń.

Ale mamy też nowych milionerów. Dla przykładu w firmach biotechnologicznych.
Mamy też spektakularne sukcesy platform do spotkań online jak ZOOM. Tacy jak oni po prostu przewidzieli, co jest przyszłościową pracą, a pandemia spotęgowała ich sukces. 

Także, to nie jest tak, że wszystko zniknęło. Nagle jest zapaść. Nic się nie dzieje i nie będzie działo na rynku pracy.

Spójrzmy prawdzie w oczy, bezrobocie zawsze było, jest i będzie. Niestety teraz będzie druzgocąco większe. Głównie ze względu na nagły jego wzrost w związku z paraliżem jaki wywołała pandemia korona-wirusa.

To wszystko powoduje oczywiście sytuacje kryzysowe w wielu firmach i życiorysach.
W tym upadłości, bankructwa, zwolnienia grupowe, cięcie pensji, zmianę zakresu obowiązków, form zatrudnienia, zanikanie zawodów itd..

Widać, jak dramatycznie to już wygląda w turystyce czy w liniach lotniczych. Podobnie w branży Beauty, HoReCa jak i wielu innych.

Dla wielu ta sytuacja niesie konieczność przynajmniej pilnej zmiany działania, czyli przemodelowanie sposobu funkcjonowania, sposobów zarabiania, przedmiotu biznesu/pracy w tym przebranżowienie czy przekwalifikowanie.

Ja widzę to tak…

Tam gdzie kończy się jeden biznes i praca, to otwierają się nowe szanse i możliwości. 

Tobie też proponuję tak do tego podejść.

Jak wiesz, pomagam zdobyć pracę już ponad 11 lat – licząc tylko moją działalność online w tym temacie. Ponad 15 – doliczając do tego pracę w rekrutacji w działach personalnych i agencjach rekrutacyjnych

Faktem jest, że ludzie zwracali się do mnie po wsparcie w szukaniu pracy nawet w czasach tzw. rynku pracownika.

Dla części z nas, to nieprawda, że ten rynek pracownika się skończył, bo dla niektórych go nigdy nie było. Nie wszyscy go doświadczyli, chociaż był dostępny dla wszystkich.

Bywa, że niektórym „nie od dziś” zupełnie nie idzie z szukaniem pracy.
Tak pracującym, jak i nie pracującym. 
Wśród moich klientów są też osoby, które owszem miały wcześniej sukcesy rekrutacyjne, ale nie w procesach do pracy, do której czuły się stworzone.
Pomagałam też tym, którzy mieli dość swojej pracy, ale nie wiedzieli jak to zmienić bez degradacji.
Również tym, którzy się przekwalifikowali czy przebranżowili, ale i tak nie umieli zdobyć pracy nawet w intratnych branżach jak IT.

Mogę tak dalej wymieniać, bo każdą historię traktuję indywidualnie, z empatią, z zaangażowaniem i mnie porusza. Tym bardziej, że kryją się w nich niespełnione pragnienia, kryzysy, wyzwania konkretnych ludzi, z którymi osobiście pomagałam się uporać.

Nawet przy najniższym bezrobociu w historii ludzie i tak miewali kłopot ze znalezieniem pracy. I to pomimo niesamowitych zdolności zawodowych.

Z CZEGO TO WYNIKA?

Z dość prostej rzeczy. Większość z Was nie umie efektywnie szukać pracy. 
Pomijam emocje, które biorą górę w takiej sytuacji i na to rzutują.
Pomijam błędne sposoby myślenia obniżające Twoją sprawczość.
Mowa tu w dużej mierze o konkretnych metodach szukania pracy, z których aspekt psychologiczny – czy jeśli wolisz coachingowy – jest tylko 1 z 7 potrzebnych do przerobienia.

Kompetencje zawodowe są ważne, ale nie wystarczają, żeby zdobyć tą właściwą pracę nawet po kilkunastu latach doświadczenia. 

Biorąc jednak pod uwagę ogół społeczeństwa, to większość z nas tego sama z siebie nie potrafi. 

Też się z tym nie urodziłam, dlatego nieustannie inwestuję w rozwój. I wydałam na to pieniądze o wartości kawalerki.
Robię to, bo przysięgłam sobie podczas kryzysu w 2008 roku, że zrobię wszystko co mogę, żeby nie być więcej w takiej sytuacji, że z dnia na dzień stracę znowu, to co wypracowałam i zostanę z niczym.

Brak umiejętności szukania pracy sprawia, że ten średni czas szukania – czyli ponad 12 miesięcy dla osób z wyższym wykształceniem – może się wydłużyć z powodu pandemii.

Ale nie mówię ci tego, żeby cię przerazić. Mówię ci po prostu jak to wygląda. Mam nadzieję, że widzisz, że to nie jest do końca kwestia tego czy tamtego rynku.

Największy problem jest w Twoich działaniach szukania pracy. 

W tym, że działasz najsłabszymi metodami. Jeśli nie chcesz tego dostrzec i tego gruntownie przerobić, to skazujesz się sam na problem z pracą.

Dla przykładu, jeśli nie ma teraz ofert dla Ciebie, to wcale nie znaczy od razu, że zupełnie nic się nie dzieje.
To może też może być kwestia tego, że oferty rozchodzą się innymi kanałami
Na portalach z ofertami z powodu pracy z domu siedzi teraz więcej ludzi niż kiedykolwiek. Zawsze to była preferowana metoda szukania pracy przez kandydatów, a dopiero numer 5 dla pracodawców, a teraz tych szukających ludzi jest jeszcze więcej. 
Dlatego często powtarzam – tam nie trafia większość ofert. Większość rozchodzi się wcześniej innymi kanałami. I musisz nauczyć się „hakować” oferty. Przechwytywać je zanim dotrą do portalu, do pośredników, na strony pracodawców, czy w ręce Twojej konkurencji.

Teraz, to jest Twoje zadanie, żeby wreszcie ten temat, jak i inne wątki szukania pracy opanować. Nauczyć się porządnie metod skutecznego szukania pracy w 7 krokach, i zacząć nimi działać

To zawsze miało znaczenie. Ale teraz jest ważniejsze niż kiedykolwiek. 
To może być Twoje przetrwać lub nie. Być albo nie być spełnionym, niezależnym pracownikiem.

Masz teraz do wyboru dwie opcje:
1) Możesz „chować głowę w piasek”. Narzekać, winić rynek i innych.
2) Możesz też wziąć sprawy w swoje ręce. Opanować najlepsze metody i zacząć w końcu nimi działać.

Prześcigać tych, którzy nie chcą przyjąć do wiadomości, że warto w końcu zmienić sposób działania.

Polecam tą drugą opcję, ale oczywiście, to Twoje życie więc wybierz, co chcesz dla siebie.

Jeśli potrzebujesz więcej wsparcia ode mnie w temacie zdobywania pracy, to daj mi znać. 

Najlepiej zapisz się od razu na mój program „Odkryj i Zdobądź pracę MARZEŃ!” .
W tym kursie online pod moim przewodnictwem, będziesz szukać pracy.
Wesprę cię w każdym kluczowym kroku. Możesz na mnie liczyć!

Bądź szczery ze sobą i nieograniczony sukces zawsze będzie Twój!

Iza

PS: Zrewidowałeś swoją sytuację i o nią zadbałeś? Świetnie! Jeśli widzisz wartość w tym artykule udostępnij go teraz znajomym, na których ci zależy.