Szłam sobie przez centrum Warszawy i usłyszałam, jak z fascynacją ktoś opowiadał o wspaniałym budziku, który robi hałas i… ucieka. W dawnych czasach nazywano ten wynalazek kogutem. Nie wszyscy jednak mamy okazję mieszkać na wsi. Na szczęście stworzono też taki budzik-robot.
Jest to bez wątpienia jedna z metod, która może wyciągnąć cię z łóżka. Żeby wyłączyć ten upiorny dźwięk musisz dogonić budzik i w końcu się rozbudzisz. Takich cudownych metod jest więcej. Kiedyś kiedy jako nastolatka byłam nianią, mama dzidziusia, którym się opiekowałam od świtu stawiała metalowy budzik na metalowej tacy wraz ze sztućcami. Możesz sobie wyobrazić efekt. O świcie, to tak dudniło, że cała okolica wstawała w podskokach.
Czasem jednak budzik nam nie pomaga, może to oznaczać, że zwyczajnie doskwiera ci zmęczenie no i jasne, że musisz odespać. Standard snu dla człowieka dorosłego wynosi ok 8 godzin na dobę. Spisz tyle? Według badań, które poznałam na psychologii podobno osoby, które znacząco przekraczają te normy, żyją krócej. Deficyt snu może mieć też inne konsekwencje dla naszego organizmu. Nie będę tu o nich mówić. Myślę, że najważniejsze wyłapujesz.
Oczywiście są też różne definicje snu. Podobno kiedyś spaliśmy po parę godzin kilka razy na dobę czyli mniejszą ilość godzin ale częściej (sen polifazowy). Nie znam badań na temat tych metod, nie testowałam ich na sobie. Osobiście trzymam się naszego kulturowego standardu, bo ułatwia życie. Powiem tylko, że de facto cykl snu trwa 1,5 godziny, czyli dokładnie rzecz ujmując powinniśmy spać 5 cykli po 1,5 godziny, plus 15 minut na zaśnięcie i 15 minut na wybudzenie.
Aby dobrze się wyspać, warto też spełnić takie warunki jak:
- wyciemnić pomieszczenie (szczególnie trzeba o to zadbać w mieście, gdzie nigdy nie jest idealnie ciemno),
- spać w chłodnym, nie przegrzanym miejscu,
- mieć dopływ świeżego powietrza,
- wyłączyć elektronikę, żeby nic nam nie migało i żadne fale nie zakłócały snu,
- upewnić się, że nie śpimy na „ziarnku grochu” i nie mamy innych przeszkadzajek.
Bardzo w zaśnięciu i co za tym idzie w wyspaniu może szkodzić też to, co robimy przed zaśnięciem. Dla przykładu:
- korzystamy z elektroniki typu TV, komputer, telefon
- podobnie z intensywną aktywnością sportową czy jedzeniem
Idealnie gdy kończysz te czynności ok 19, tak żeby móc spokojnie potem zasnąć i wstać rano.
Co jednak jeśli spełniliśmy powyższe standardy, a każdy poranek i tak jest mordęgą?
Nadmierna senność może być objawem chorób m.in depresji. Dla uspokojenia, to może być jeden z objawów ale nie jedyny, by zdiagnozować depresję. Nie chcę cię przerażać, ale fakty są takie, że ciągła senność może być też objawem innych problemów zdrowotnych.
Na pewno warto zrobić sobie przegląd techniczny organizmu. Przynajmniej raz w roku, tak jak robimy przegląd techniczny samochodu. Jeśli jednak jesteś zdrowy jak rydz, masz dobre wyniki badań, to powodem twoich problemów ze wstawaniem może być coś w twoim życiu.
Często zdarza się, że przyczyną jest praca. Mało motywująca czy rozwojowa może sprawiać, że odczuwasz marazm czy letarg i zwyczajnie może być ci ciężko do niej wstać.
Senność może być ucieczką od problemów. Wiadomo wszyscy miewamy wyzwania i cięższe chwile, nawet w pracy marzeń. Trzeba im stawić czoła.
Jeżeli jednak masz tak przez większość życia i bilans wypada wciąż negatywnie, ciągle czujesz ospałość, masz problemy z wstawaniem, to jeśli ci to odpowiada, możesz dalej zmuszać się do wstawania budzikiem.
Możesz też coś zmienić w pracy, jakoś ją uświetnić, udoskonalić, postawić wyżej poprzeczkę, poszerzyć strefę komfortu, a może po prostu zmienić pracę. Na taką, która będzie cię motywować, a nie wzmagać senność na samą myśl o niej od rana.
Zobacz sobie jak to wygląda u ciebie. Czy bywa ci ciężko wstać? Jak często?
Czy próbowałeś powyższych metod z wstawaniem? Jaki jest twój sposób na ranne wstawanie?
Daj znać w komentarzach poniżej.
Napisała Iza – po babci Nahtman (Nocny marek:))
Iza
Izabella Wojtaszek
Psycholog, Trener biznesu i zdobywania pracy marzeń
Pomagam stworzyć WYMARZONE ŻYCIE zawodowe
www.PracaNaWymiar.pl
PS: Do wczesnego wstawiania można się przyzwyczaić, lub można wybrać taki styl życia i pracę, który będzie pasować do Twoich cech
PPS: Na zdjęciu kogut Pana Walentego, którego cudne pianie poznałam w wakacje:)
Funkcja trackback/Funkcja pingback