Dostałam ostatnio pytanie:
„Co jak np. chce ktoś koordynować zadania, zlecenia itp. a żaden pracodawca nie daje takiej możliwości a kandydat to umie, lecz nie ma jak udowodnić?”
Bardzo często przerabiam tego typu kwestie z klientami. Zarówno przy szukaniu pracy na zewnątrz, przy chęci awansu wewnętrznego, przekwalifikowaniu, przebranżowieniu, jak i przy pozyskiwaniu klientów.
Jest na to mnóstwo sposobów… Przeczytaj, co na to radzę w tej sytuacji. Zainspiruj się i pogłęb wiedzę o przekonywaniu do siebie innych.
Na początek — zadaj sobie pytanie skąd wiesz, że umiesz.
To pytanie jest nie po to, by kwestionować Twoje umiejętności, ale aby odkryć dowody, na podstawie których twierdzisz, że to potrafisz. Czemu by właśnie tego nie użyć jako argumentu w przekonywaniu do siebie i swojej pracy?
A więc, skąd wiesz, że to potrafisz?
Wypisz to…
Może tu się odezwać kwestia tego:
- czy dowody są odpowiednie, wystarczające (w Twojej ocenie i/lub w ocenie decydentów)
- oraz jak ująć te argumenty profesjonalnie na poszczególnych etapach zdobywania, czyli np. gdy mowa o rekrutacji — w CV, aplikacji, na rozmowie itd.
Zanim jednak przekreślisz sam siebie, wypisz skąd to wiesz…
Zrób to bez cenzury. Jeśli przychodzi ci do głowy więcej argumentów, to wypisz je wszystkie. Wypisz tak jak czujesz. Potem będziesz przebierać w powodach i myśleć, jak to dalej wykorzystać.
Jeśli wiesz, że umiesz, bo…
… „tak czujesz” czy po prostu uważasz, że „dasz radę jeśli tylko dadzą ci szansę spróbować”, to świetny start!
Wiara w siebie i pewność siebie jest podstawą. Jeśli tego nie ma, to może być ciężko szukać dalszych argumentów dla decydentów, autoprezentować to, co masz, być przekonującym, czy pracować nad dalszym rozwojem kompetencji i tym samym nad kolejnymi dowodami.
„Koordynacja” to kompetencja transferowalna — przenośna z pracy do pracy, a nawet z życia osobistego do zawodowego, więc warto poszukać wszelkich przykładów, kiedy się nią wykazałeś. W zdobywaniu pracy, zleceń, czy klientów idealnie jest odnieść kompetencje do przykładów w kontekście docelowej roli i branży. Ale jeśli nie masz takich przykładów, to ok — zacznij z tym, co masz.
Wielokrotnie doświadczyłam zarówno jako rekruter, szukająca pracy w nowej branży czy zawodzie, a także jako mentor kariery pomagający kandydatom do pracy, że odpowiednio ujęte przykłady — nawet z innych prac, a nawet dziedzin życia, były wystarczającym dowodem, żeby przekonać decydentów.
A jeśli to nie wystarczy, to… spytaj, co osoba, którą chcesz przekonać potrzebuje zobaczyć, żeby się przekonać i…zrób to!
Bardzo możliwe, że będziesz musiał wykazać się danymi kompetencjami w działaniu, czyli np. skoordynować projekt. Najlepiej analogiczny do tego, o jaki się starasz. Być może na jakimś określonym poziomie, z konkretnymi wskaźnikami wykonania. Możesz to zrobić jako praktykę, wolontariat, staż, projekt, “fuchę”, a nawet demo/ próbkę pracy dla firmy, dla której chcesz pracować etc.
To nie jest cała lista możliwych działań, ale w większości sytuacji wystarcza.
Próbowałeś już któregoś z tych sposobów?
Daj znać w komentarzu.
Jeśli chcesz dostać więcej wsparcia w przekonywaniu do siebie w CV, to skorzystaj z mojego Narzędziownika CV na wymiar.
Planuję pewne zmiany w działalności, więc jeśli interesuje Cię wsparcie z CV, skorzystaj teraz — w sierpniu, kiedy produkt jest dostępny w sprzedaży na dotychczasowych warunkach.
Najnowsze komentarze