Czy zastanawiałeś, zastanawiałaś się kiedyś nad tym?
I nie mówię o tych niegrzecznych myślach jak rzucenie papierami.;)
Chodzi o myśli o zabarwieniu erotycznym. Bo jak donoszą mi czytelnicy bloga pracanawymiar.pl, to się zdarza. Nawet gdy wcale nie chcemy. Są osoby, które zastanawiają się, jak sobie z tym radzić oraz:
- Czy erotyczne myśli w pracy to coś złego
- Jak te myśli mogą wpływać na Twoją pracę
- Jak można skatalizować libido w pracy, a jak nie
- Jak podwyższyć energię w pracy wykorzystując swój pociąg
- Czy dzielić się swoimi fantazjami erotycznymi, czy choćby żartami w tym temacie, z innymi w pracy
- Na czym polega sublimacja popędu
- W jakim wieku wysoka energia seksualna najbardziej sprzyja sukcesom
Odpowiem na te pytania zupełnie poważanie. Jako magister psychologii i była studentka psychoterapii oraz HRowiec, któremu nieraz przyszło wysłuchiwać (lub podsłuchiwać) rozmów na ten temat.
Zapraszam do oglądania wideo.
Fantazjujesz głównie o tym, by rzucić papierami?
Polecam najpierw znajdź nową – dużo lepszą – pracę. Satysfakcja z odejścia będzie dużo większa!:)
Nie wiesz, jak się zabrać za zmianę pracy?
Zapraszam cię programu „Odkryj i zdobądź pracę marzeń. Zainteresowanym tym programem oferuję gratisowe konsultacje wprowadzające.
Darmowe rozmowy wstępne są dla osób, które:
1- mają palącą potrzebę zdobycia pracy marzeń
2- biorą pod uwagę na poważnie rozpoczęcie współpracy ze mną w programie „Odkryj i zdobądź pracę marzeń” w najbliższym czasie
3- nie mają 100% pewności, czy ten program jest dla nich, czy nie
Jeśli spełniasz powyższe 3 warunki i zapoznałeś, zapoznałaś się wstępnie z opisem programu w linku, to odpowiedz na tego maila i umówimy się na niezobowiązującą rozmowę.
Podczas rozmowy:
– zbadam Twoje potrzeby w temacie zdobywania pracy marzeń,
– i uczciwie powiem ci, jak widzę Twoją sytuację ,
– i czy ten program może pomóc w Twojej sytuacji, czy nie.
Nie zwlekaj. Napisz teraz.
Patrzę pomyślnie na Twoje marzenia zawodowe!:)
Iza
Ja mam pytanie powiązane, bo nie poruszyła Pani tego na wideo. Na mnie nie wpływa dobrze taka „energia” niestety bo mnie rozprasza i kwestia właśnie jak to raczej ograniczyć. Przykładowo dla mnie pończochy to jest rzecz mocno stymulująca, a niestety biurowy dress code takich rzeczy nie wyklucza. Czy mogę w jakiś delikatny sposób zwrócić na to uwagę koleżankom nie uciekając się do zgłaszania tego szefowi czy nie powodując dyskomfortu dla koleżanek?
Świetne pytanie!
Jak zwrócić uwagę w tym wypadku zależy od wielu kwestii. Pana pozycji zawodowej – poziomu stanowiska i relacji względem koleżanki, stylu komunikacji Pana i koleżanki, stylu komunikacji w organizacji. A także od tego, czy koleżanka się Panu podoba:) I czy z wzajemnością:)
Moim zdaniem rozeznanie w kontekście jest tutaj bardzo ważne, bo w zależności od tego nawet jeden i ten sam komunikat może być odebrany różnie. Może to być odebrane, że Pan flirtuje lub podrywa, ale również jako pewnego rodzaju mobbing czy nawet przemoc seksualna przez co wrażliwsze osoby itp. Zwłaszcza gdyby się okazało, że jest Pan przełożonym tej osoby lub zarządzającym. W tych wypadkach byłabym tym ostrożniejsza w zwracaniu uwagi na takie tematy wprost. W ogóle komentarze do płci przeciwnej związane z atrakcyjnością (czy jej brakiem) są bardzo delikatne. Dlatego czasem lepiej gdy pewne sprawy nakreśli osoba tej samej płci. Szczególnie gdy mają negatywny osobisty wydźwięk. Tak jak to było w przykładanie na temat brzydkiego zapachu w pracy.
Nie znając pełnego kontekstu opcją może być więc zwrócenie się z tym tematem do HRu. Poza tym zrobiłam małą sondę wśród Panów i powiedzieli, że raczej by nic z tym nie zrobili. I, że często można liczyć, że wcześniej czy później inne Panie same z siebie to zgłoszą, zwłaszcza gdy strój jest zbyt wyzywający.
Panie Krzysztofie, koncentracja w pracy może ulegać okresowym wahaniom nie tylko ze względu na lekkie bodźce seksualne. Aby pomóc zaadresować problem kompleksowo, zachęcam do zapoznania się z medytacyjnymi technikami ćwiczenia koncentracji. Osobiście polecam medytacje z grupy vipassana. W internecie znajdzie pan mnóstwo materiałów a na rynku wydawniczym ciekawych publikacji. Jestem pewna że po kilku tygodniach regularnych acz nieuciążliwych ćwiczeń, zauważy pan różnice w poziomie koncentracji nie tylko przy koleżankach w pończochach, ale i podczas stresowych sytuacji w pracy.
Fajny pomysł. Też uważam, że w pierwszej kolejności warto popracować nad sobą i swoją energią, bo na to mamy największy wpływ. A to również cenna umiejętność w pracy.
Nie jestem pewna czy każdy sobie poradzi tak dobrze z kontrolowaniem napięcia seksualnego. Mi dużo lepiej się pracuje bez takich rozpraszaczy. Tylko pojawia się kwestia czy „wypada” roładowywać napięcie w pracy np. przez masturbację. Z jednej strony będąc w pracy powinniśmy pracować a nie się relaksować, ale z drugiej – to taka sama przerwa jak „na fajkę” dla palących. Więc nie wiem co o tym myśleć – dalej jest to temat taboo, szczególnie w Polsce.
Z pewnością wymaga to treningu. A jeśli nie chcemy nad tym pracować, to polecam pracę zdalną. Możesz wtedy robić co chcesz i kiedy chcesz.:)
Praca zdalna to kompletnie inny przypadek, bo w domu jeśli nie chcemy to nie mamy bodźców seksualnych. Moja praca opiera się przede wszystkim na kontakcie z ludźmi, no a (niestety) napięcie seksualne – chcemy czy nie – pomaga w pozyskaniu klienta. Kwestia żeby to druga strona to czuła, a nie ja. Zdarzało mi się rozładowywać napięcie w czasie pracy, ale nie jestem pewna czy się czuję z tym komfortowo.