Jakie podejście do pracy jest lepsze – wygodne czy ciężkie?
Podobno Czarnogórcy są bardzo wygodni, ale zarazem kreatywni.
Na przykład gazetę czytają w przeciągu, żeby wiatr przewracał kartki. Poza tym słyszałam, że ich ulubionym zwierzątkiem jest wąż – bo choć leży, to się przemieszcza.
Bardzo mi się spodobało to podejście. Przydatne nie tylko w upały.
Reprezentuje ideę mądrej pracy, zamiast ciężkiej, czyli jak robić żeby się nie narobić, a zarobić.
Co myślisz o takim podejściu? Lepiej pracować ciężko czy wygodnie?
Czy da się odnieść w ten sposób sukces? A jeśli tak, to jak możesz wnieść więcej mądrej wygody do swojej pracy?
Powiązane posty: Jak się obijać, by utrzymać pracę
Najnowsze komentarze