Co daje zabawa dorosłym w pracy?
Dziś Dzień Dziecka. I tak sobie myślę, że fajnie mieć dzieci wokół – choćby pożyczone – bo przy okazji można rozpieścić też siebie. 😉 Także przede mną spuszczanie helu z balonów i gadanie dziwnym głosem.
Pamiętam z psychologii twórczości, że tak zwany ludyczny nastrój jest jedną z zasad kreatywności.
Także polecam skorzystać z zabawowej aury. A jak się skończy, to ją kultywować. Zwłaszcza kiedy – patrząc z perspektywy psychologii pracy – potrzebujesz twórczo popracować.
Masz jakąś swoją ulubioną zabawę z dzieciństwa, którą cię relaksuje do dziś i może być pomysłem na przerwę w pracy? Co to jest?
Najnowsze komentarze