Bez względu czy świętujemy niedziele czy nie (i w jakim nurcie), to uważam że jest w niej coś magicznego.
Lubię w niej ten spokój, ciszę i nawet ostatnio zamknięte sklepy. To skłania do zatrzymania, refleksji, inspiracji, snucia marzeń i planów.
Uważam, że jest to ważny czas, bo czy to pracując na etacie, czy we własnej firmie zwykle – chcąc nie chcąc – wpadamy w wir działań i nie ma się czasu zastanowić.
- Co już masz i za co możesz być wdzięczny?
- Co dały ci minione dni?
- Czego pragniesz? O czym marzysz?
- Jak podejdziesz do realizacji marzeń w kolejnym tygodniu, by droga była równie przyjemna i dobra dla ciebie jak osiągnięcie celu?
Co Ty lubisz w niedzieli i na co ją poświęcasz?
Jeśli pracujesz w niedziele, to kiedy masz czas na podsumowania, plany i marzenia?
Na ile w skali od 1-10 oceniasz swój poziom energii w poniedziałek?
- Podziel się w komentarzu.
Iza
Najnowsze komentarze