Robisz plany i postanowienia na Nowy Rok?
Jeśli robisz lub masz ochotę (kto nie ma!?:)), to mam coś dla Ciebie…
Nim rzucisz się w wir stawiania celów na 12 miesięcy zrób najpierw… podsumowanie roku.
Mnie się naturalnie o tej porze roku cisną same kolejne marzenia do spełnienia. I dylematy. Co realizować, a co nie? No i kiedy? Tak, żeby pod koniec roku nie czuć frustracji, tylko satysfakcję. Wiadomo, nie jest sztuką marzyć, ale sztuką jest potem te marzenia realizować:) A jak jest z postanowieniami u Ciebie?
W tym roku postanowiłam, że nim się zobowiążę do nowych działań, to wyciągnę wnioski z minionych. Zachęciły mnie do tego moje coachki. Margaret Żukowska, która za Marie Forleo, zaproponowała podsumowanie roku metodą 3 kroków.
Teraz chcę polecić takie podsumowanie Tobie. Dlaczego?
1. Przygotujesz się do odpowiedzi na odwieczne pytanie sylwestrowe, czyli „Jak ci minął rok?”:)
2. Dobrze jest mieć wspaniałe wizje, tak jak dobrze jest wiedzieć z jakiego miejsca się startuje, bo dzięki temu możesz zaplanować odpowiednią skalę działań.
3. Dokonasz refleksji nad dotychczasowym działaniem. Będziesz mógł wyciągnąć wnioski, wprowadzić udoskonalenia. To może sprawić, że Twoje kolejne działania będą jeszcze lepsze, a kolejny rok bardziej produktywny.
4. Jest to sposób na szybkie podsumowanie roku, a nawet sposób na wartościową rozmowę z bliskimi.
5. Dzięki takiemu podsumowaniu możesz wyczyścić przestrzeń i zacząć rok z hukiem!:)
Więcej o korzyściach z tej metody możesz zobaczyć na wideo poniżej:
Gotowy do podsumowania?
Zapewnij sobie chwilę ciszy i złap długopis z kartką. Chyba, że chcesz podzielić się odpowiedzią w komentarzach na blogu w linku powyżej. Byłoby super!
Odpowiedz sobie na następujące pytania:
1. Co jest jedną rzeczą, z której jesteś najbardziej dumny?
Co zrobiłeś, stworzyłeś lub doświadczyłeś w tym roku i z czego jesteś naprawdę dumny?
Może to być coś dużego, jak i coś małego. Po prostu przejrzyj swój kalendarz, listy rzeczy do zrobienia (a nawet zdjęcia:)) i działania. Często bywamy dość krytyczni wobec siebie, ale jak się bliżej przyjrzymy różnym faktom z życia, to okazuje się, że jednak coś cennego przeżyliśmy, zrobiliśmy, osiągnęliśmy. Zauważ to i koniecznie zapisz.
2. Jaki jeden błąd popełniłeś i czego się dzięki temu nauczyłeś?
Co to było? Jaką lekcję wyniosłeś? Jak możesz zrobić to coś lepiej następnym razem? Jak możesz wykorzystać to do rozwoju, by być mądrzejszym? Niewiele osób podejmuje się tego kroku. Tymczasem przyznawanie się do błędów, choćby przed samym sobą i wyciąganie wniosków, to naturalny etap procesu uczenia się i rozwoju. Wyciąganie wniosków z dystansu pod koniec roku sprawia, że mamy większy ogląd na sytuację i mniejsze emocje. I jak powiedziała Marie – dzięki temu możemy zostać czempionem w kolejnym roku.
3. Czego chcesz się pozbyć przed nowym rokiem?
Co chcesz odpuścić, porzucić? Co jest Twoim projektem, celem, rzeczą, która wisi na Twojej liście rzeczy do zrobienia od lat i nie jest wciąż zrobiona. Może nie ma co się łudzić, trzeba z tego zrezygnować na dobre i uwolnić zasoby. Zrobić przestrzeń na nowe.
Jeśli chodzi o moje podsumowanie, to oczywiście jestem w tym roku dumna z napisania mojej książki „Pasja to za mało, czyli jak się spełniać, rozwijać i zarabiać” Widziałeś? www.pasjatozamalo.pl
Co do reszty… Po tym jak zrobiłam mini podsumowanie wespół z koleżankami po fachu teraz zabieram się za większe podsumowania. No i za planowanie.
A jak podsumowanie i postanowienia wyglądają u Ciebie? Podzielisz się?
Jeśli widzisz wartość w takim podsumowaniu roku prześlij tą wiadomość Twoim bliskim.
Miłych podsumowań, planów i postanowień!
Funkcja trackback/Funkcja pingback