Jeśli jak wiele osób o tej porze roku masz dużo więcej energii do działania i chcesz ją wykorzystać w konstruktywny sposób, to świetnie! Mamy coś wspólnego:) Zapraszam Cię więc do wspólnych działań nad postanowieniami noworocznymi.
Jestem bardzo za stawianiem sobie postanowień noworocznych. Zdaję sobie jednak sprawę, że ten początkowy entuzjazm może nas przytłoczyć nim minie pierwszy tydzień stycznia. Sama wielokrotnie borykałam się z noworoczną frustracją, kiedy postanowienia nie szły tak gładko, jak chciałam.
W tym roku jednak mam nadzieję, że będzie inaczej. Jestem bogatsza o nową praktyczną wiedzę, jak robić postanowienia, by były ambitne, motywujące i równocześnie WYKONALNE i nie zawaham się jej (ponownie) użyć. O stawianiu celów napisałam sporo w mojej książce „Pasja to za mało, czyli jak się spełniać, rozwijać i zarabiać”.
W tym poście chcę się podzielić z Tobą niezbędnymi podstawami do stawiania celów w kontekście postanowień noworocznych. Tak by uniknąć efektu, jak na tytułowym zdjęciu.
1. Lista życiowych postanowień noworocznych
Na początek dla pobudzenia myślenia można zacząć od opisania idealnego dnia, wyklejenia mapy marzeń czy zrobienia listy życiowych postanowień noworocznych. Najlepiej jest je zrobić na bazie tzw. koła życia, aby mieć pewność, że podjęliśmy przemyślaną decyzję w oparciu o wszystkie ważne aspekty naszego życia (por. slajd poniżej).
Najpierw określ dziedzinę życia, potem zadaj sobie pytanie:
- „Jaką jedną rzecz możesz zrobić w danej dziedzinie”
i dla ukierunkowania myślenia dodaj…
- „ale taką, że wszystko inne stanie się prostsze albo nieistotne?”
Dla przykładu:
„Jaką jedną rzecz możesz zrobić w tym roku w swojej pracy ale taką, że wszystko inne stanie się prostsze albo nieistotne?”
To pytanie na początku może się wydawać nieco skomplikowane. Warto więc zastanowić się nad nim chwilę. Niektórzy je upraszczają, ale dla mnie jego sens trudno jest oddać innymi słowami. To pytanie jest ważne, bo pozwala potem z natłoku pomysłów wybrać te najbardziej sensowne do realizacji. Twoje priorytety. To pytanie jest tak genialne, że wykorzystuję je również cały rok przy planowaniu miesiąca, tygodnia, czy dnia.
Przyjrzyj się poniższemu kołu życia i najważniejszym jego aspektom:
Zapisz, jak by mogły brzmieć Twoje noworoczne postanowienia dla każdego z wymienionych na kole obszarów.
2. Jedno jedyne postanowienie noworoczne
Spisanie listy ważnych i ambitnych spraw to pierwszy ważny krok. Nigdy jednak nie powinniśmy poprzestawać na tym etapie. Jeśli naprawdę chcesz zrealizować coś wielkiego, co napełni Cię dumą pod koniec roku, to warto wybrać z Twojej listy tylko jedno najważniejsze postanowienie do realizacji na ten rok.
Oczywiście, ma to sens, o ile ta wybrana dziedzina jest obecnie dla Ciebie super ważna a postanowienie jest ambitne i ma potencjał uproszczenia pozostałych kręgów Twojego życia.
Może to być na przykład przebiegnięcie maratonu, zdobycie prawdziwej pracy marzeń albo napisanie bestsellerowej książki, o których to postanowieniach słyszę często w Nowy Rok i są niejednokrotnie dobrym przykładem ambitnych, acz realistycznych postanowień.
To ważne, aby wybrać tylko jeden obszar zmiany. Dlaczego?
Otóż, jak podają autorzy książki „Jedna rzecz”, wielozadaniowość jest mitem, podobnie dyscyplina, dobre chęci itp. Z książki Papasena i Kellera wynika, że jeśli skupisz się na choćby dwóch ambitnych postanowieniach na raz, to tak jakbyś z góry skazywał się na porażkę.
Paradoksalnie – jak podaje C. Duhigg w książce „Siła nawyku” – gdy skupiamy się tylko na zmianie w jednej sferze, to zazwyczaj nieświadomie pociąga to zmiany w innych obszarach. Zmiana wręcz rozlewa się na całe życie.
Dla przykładu, przygotowując się do maratonu, oprócz biegania zaczynamy zwracać uwagę na to, co jemy i zdrowiej się odżywiamy, ulepszamy zdrowie, zyskujemy energię, zaczynamy się czuć atrakcyjniej, stajemy się nieco bardziej produktywni i zadowoleni – ech te endorfiny! Z kolei drobne regularne zwycięstwa nad samym sobą, by codziennie biegać, dodają skrzydeł.
Efekty mogą się podobnie rozlewać, gdy skupisz moce przerobowe na jakimkolwiek innym ambitnym celu. Warto jednak wybrać, od której strony zaczniesz zmianę — który obszar ma największy potencjał pociągnięcia do zmiany całej reszty. Tak się składa, że często tym obszarem u większości osób jest życie zawodowe. Wszak w pracy spędzamy większość czasu i to ona daje nam główne zasoby do działań w innych obszarach jak energia, spełnienie, rozwój czy pieniądze.
W każdym razie najlepiej zdecyduj się na jedną rzecz, której rozwinięciu poświęcisz w pełni swoją uwagę, czas, zasoby oraz dla której na tym etapie jesteś też w stanie poświęcić inne obszary czy rzeczy.
Sugeruję, by postawić sobie jeden priorytetowy ambitny nowy cel w jednej dziedzinie życia. W innych też warto mieć cele (dlatego zaczęłam od koła życia), ale niekoniecznie priorytetowe. Gdy wszystko naraz jest najważniejsze, nic nie jest ważne. W ferworze działań z nadmierną ilością postanowień wkrótce możesz się pogubić i nie zrealizować nic.
Oczywiście, mówiąc o poświęceniu innych obszarów nie wyobrażam sobie sytuacji, że mamy tak poświęcić się dla danego celu, że całkowicie zaniedbamy inne kwestie np. rozwijając masę jak Schwarzenegger, poświęcimy i zaniedbamy swoje zdrowie czy relacje itd. Wyobrażam sobie, że gdy pracujemy nad czymś mega ambitnym w jednej sferze, to w pozostałych sferach minimalnym celem będzie utrzymanie poziomu jak dotąd (jeśli był przyzwoity;)). Dla mnie w praktyce realizacja jednego dużego celu i równoczesne utrzymanie constans na pozostałych poziomach bywa samo w sobie ambitne, a przynajmniej tak było podczas pisania książki.
Przyjrzyj się swojej liście wypracowanej na podstawie koła życia i wybierz jeden obszar i rzecz do zmiany.
Ustaw sobie na biurku kartkę z przypomnieniem:
Teraz polecam podzielić się postanowieniem z kimś, kto może pociągnąć Cię do odpowiedzialności. Idealnie z kimś przed kim czujesz pewien respekt. Może to być na przykład szef, przyjaciel, mentor, coach itp.
Jeśli widzisz wartość w tym poście, prześlij go teraz proszę swoim bliskim, kolegom lub koleżankom. Kto wie może stanie się to inspiracją do Waszego wzajemnego wsparcia w realizacji postanowień?
Więcej o celach i kole życia, które pomagają stworzyć wymarzone życie zawodowe znajdziesz w mojej książce „Pasja to za mało, czyli jak się spełniać, rozwijać i zarabiać”.
Jeśli Twoim postanowieniem na nowy rok jest stworzyć wymarzone życie zawodowe (określić pracę marzeń lub ją stworzyć czy zdobyć), to po prostu musisz przeczytać tę książkę!:)
Dowiedz się więcej o książce – kliknij Kliknij by kupić książkęTrzymam kciuki za Twoje postanowienia noworoczne!
PS. Jeśli już przeczytałeś książkę i chcesz mojego osobistego wsparcia we wdrożeniu tej wiedzy w Twoim przypadku, to zapraszam tu.
Funkcja trackback/Funkcja pingback