Od 2008 roku pracuję online

Może zaskoczy Cię to, co napiszę… Dlatego usiądź wygodnie, żeby nie spaść z fotela.

Dziś nikt nie pracuje zdalnie. Tak, dobrze przeczytałeś: nikt nie pracuje zdalnie! Wszyscy pracujemy w sieci. W sieci kontaktów online.

Tak, jesteśmy podłączeni do sieci i co ważniejsze tworzymy ją

Nie praca zdalna, a praca w sieci

W ubiegłym tygodniu wzięłam udział w dwudniowej konferencji o ELF, czyli E-Learning Fusion – konferencji organizowanej przez Polaków – z mówcami z Polski, Niemiec i z silną reprezentacją z Anglii i Kanady, jak np. twórca ’poważnych gier’ z WHO. To było wspaniałe doświadczenie sieci online. 

Budowanie relacji w sieci, to kompetencja przyszłości teraźniejszości

Poza ogromną wiedzą, którą tam zdobyłam, naszła mnie refleksja zainspirowana prezentacją Harolda Jarche o społecznym uczeniu się w sieci. Budowanie relacji online, to szczególna umiejętność i mało kto ją posiada mimo tego, że od ponad 1,5 roku większość czasu pracujemy zdalnie. Zmieniliśmy styl pracy, a o budowaniu sieci kontaktów często nadal myślimy analogowo.

W karierze liczy się nie tylko merytoryka, ale widoczność (dla właściwych ludzi)

Zamknięci w domach, czy nawet będąc w biurach coraz częściej nie mamy okazji spotkania z żywym człowiekiem i nasze kontakty ograniczają się tylko do rozmów pisanych czy do powszechnych ’calli’ o konkretnych zadaniach, które właśnie musimy wykonać. ‘Dowozimy kolejne projekty’‘odhaczamy taski z listy’, ale nie tworzymy relacji. A przecież w rozwoju kariery nie tylko liczy się liczba dobrze zrealizowanych projektów, a raczej to kogo znamy lub w czyjej świadomości jesteśmy gdy ktoś z naszymi kompetencjami jest poszukiwany.

Jeżeli na poważnie podchodzisz do swojej kariery warto byś zaczął myśleć o niej nie tylko w kategoriach umiejętności cyfrowych, ale również budowania relacji w sieci i czym prędzej wziął się za networking online. Możesz to robić na kilka sposobów. 

Ile relacji jesteś w stanie tak naprawdę utrzymać

Pierwszy, w zasadzie przeniesiony wprost ze świata analogowego tj. budowanie szerokiej sieci kontaktów. To jest niestety czasochłonne i z badań Robina Dunbara – antropologa i psychologa ewolucyjnego – wiemy, że nie jesteśmy w stanie utrzymać większej liczby trwałych więzi niż z ok 150 osobami. Dlatego budowanie nowych relacji jest najbardziej skuteczne jedynie, jeżeli masz precyzyjnie określony cel zawodowy (więcej o tym tu).

Bycie wszystkim dla wszystkich jest niemożliwe

Oczywiście nie musisz znać celu i po prostu próbować zawiązywać relacje z wszystkimi, których napotkasz w sieci, ale szanse, że to przełoży się na rozwój Twojej kariery w upragnionym kierunku są przy tym podejściu bardzo losowe i znikome. Możesz zwiększyć skuteczność ukierunkowując budowanie relacji z ludźmi, którzy mogą cię wesprzeć w osiągnięciu celu, na którym ci zależy zawodowo.

Kiedy networking otoczeniowy to za mało

Niektórzy poszerzają sieć w oparciu o już zawarte znajomości. No tak, ale nie każdy z nas ma sieć kontaktów, która może bezpośrednio przełożyć się na rozwój kariery lub akurat nie w tej branży czy obszarze, która Ciebie akurat interesuje zawodowo.

Hakowanie ofert pracy dla ambitnych

W tej sytuacji przychodzi z pomocą budowanie relacji ’na zimno’. To wbrew pozorom prosta, skuteczna strategia na inicjowanie relacji zawodowych. Sprawdza się idealnie, by dotrzeć do tych, którzy mogą pomóc Ci bezpośrednio w rozwoju kariery. I nie mam tu na myśli rekruterów. Oni akurat nie mają żadnego interesu, aby skontaktować Ciebie bezpośrednio z pracodawcą, no chyba, że w swojej ocenie mają ofertę pracy dla takich osób jak Ty. Jednak nie zawsze mają. Według statystyk oferty do rekruterów trafiają dopiero w czwartej kolejności (o ile do nich dotrą – jak możesz się domyślać duża część ofert rozchodzi się wcześniej trzema innymi kanałami).

Jeżeli więc chcesz skutecznie rozwijać się zawodowo, wykonywać pracę marzeń, to naucz się tworzyć swoją sieć. Inicjowanie i utrzymywanie relacji z władnymi nas zatrudnić jest również kluczowym elementem 7-krokowej metodyki zdobywania pracy, którą przerabiam z klientami, tak by rozbudowali swoją sieć we właściwy sposób. Bo jak słusznie zauważył jeden z prelegentów konferencji, na której byłam “Sieć jest mocniejsza niż jeden węzeł”. 

Do zobaczenia w sieci!