- Dzięki niej mogę pracować z osobami z całego świata.
- Nie tracimy czasu na dojazdy.
- Przy tematach, w których pomagam wręcz wskazana jest wspólna praca na komputerze.
Wiesz kto jest moją niezmienną osobistą asystentką od lat?
Kogo mogę Ci polecić do wsparcia w Twojej pracy, w biznesie oraz w wielu sprawach osobistych?
Technologia!:) Polecam Ci technologię!
Fakt, miewa swoje kaprysy – jak każdy. Bywa też wrażliwa na pogodę.
Jednakże imponuje mi, że niesamowicie się rozwija i potrafi się… rozdwoić. Dzięki niej wprawiłam kiedyś w osłupienie babcię. Nie mogła wyjść z podziwu, jak dałam radę ogarnąć wymiotujące dziecko, pracować i jeszcze wpaść do radia udzielić wywiadu.
Sekret – praktycznie wszystko było nagrane przez tą wspaniałą asystentkę!:)
Dzięki niej mogłam spokojnie skupić się na synku.
Na szczęście takie sytuacje nie dzieją się często. Chorobowe znaczy się. Bo moja asystentka pomaga mi non-stop.
Nie wiem czy wiesz, że dzięki niej większość mojej pracy odbywa się wirtualnie: przez telefon, Skype, Google, YouTube itp. Obecnie praktycznie nie prowadzę żadnych zawodowych spotkań na żywo.
Na początku miałam obawy, czy oparcie pracy na jej usługach ma sens. Po zastanowieniu doszłam jednak do wniosku, że ma. I to olbrzymi!
Dla przykładu, często robię dla moich klientów programu „Odkryj i zdobądź pracę marzeń” pokaz „na żywo” jak zabrałabym się do napisania sekcji specjalnych w ich CV jak profil kompetencyjny.
Również symulacja rozmowy rekrutacyjnej w formie elektronicznej ma swoje plusy. Daję choćby możliwość łatwego zobaczenia się na nagraniu. Nie mówiąc o tym, że coraz częściej zdarza się, że i pracodawcy prowadzą wirtualne rozmowy więc ćwicząc rozmowę z użyciem technologii – oswajasz się z tą sytuacją.
Wiem, że niektórzy podchodzą do niej zachowawczo albo się jej boją. Tym postem chcę Cię zachęcić do oswojenia się z nią i skorzystania z jej wsparcia w ułatwieniu Twojego życia i pracy.
Nim się obejrzymy praktycznie wszystko będzie w sieci. Zaprzyjaźniając się z technologią teraz tworzysz swoją przewagę na rynku pracy w przyszłości.
Co powiesz aby ją zatrudnić? Albo przynajmniej zaangażować na praktyki?:)
Miłej pracy z Twoją asystentką!:)
Iza
PS: Znasz kogoś komu technologia mogłaby ułatwić życie i pracę? Daj mu dostęp do tego posta i prześlij go.
Hmmm…nie wiedziałem, że to już tyle lat. Ale jedno jest pewne – o ile są jakieś nowe trendy w rekrutacji lub w sposobie przygotowania do nich – tego zawsze dowiaduje się od Izy Wojtaszek. Przy okazji obserwowałem jak sama rośnie i rośnie – wynosząc swój profesjonalizm na niebotyczne wyżyny. Gorąco polecam!
Dzięki Arturze!