Twórcą teorii, według której główną siłą napędową działań człowieka jest energia istniejąca w nas od urodzenia czyli popęd seksualny jest Zygmunt Freud. Według Freuda jest to popęd życia czyli zapas energii, którą każdy z nas w różnej ilości posiada. Możemy ją pożytkować na różne sposoby, nie tylko w formie aktu płciowego, ale również, a może przede wszystkim może być ona wykorzystana jako moc napędowa aktów twórczych, nie tylko sztuki, ale również codziennych aktywności zawodowych. Jest to zapał z jakim przystępujemy do zleconych zadań, kreatywność jaką się wykażemy, nasza wola walki.
Często przygotowując profesjonalne dokumenty aplikacyjne, pracuję ze sprzedawcami , pragnącymi nadać rozpędu swojej karierze, lub obrać nowy kierunek. Niejednokrotnie są to osoby odnoszące dotychczas liczne sukcesy, z wieloletnim doświadczeniem w sprzedaży, czy na stanowiskach kierowniczych, z karierą międzynarodową. Gdy pytałam ich o wybrane metody rozwoju swojej kariery wspominają o działaniach takich jak:
– zamieszczenie dokumentów w bazie CV,
– przejrzenie aktualnych ogłoszeń na portalach.
Drodzy sprzedawcy, a co z waszą energią, która dotychczas pozwalała wam pozyskiwać klientów, pokonywać ich obiekcje, zawierać kontrakty. Dlaczego nie spojrzeć na siebie jak na produkt i nie stworzyć sobie kampanii marketingowej?
W każdym razie, mam nadzieję, że widzisz już że, nawet jeżeli z zawodu nie jesteś sprzedawcą, to na czas poszukiwania pracy możesz przyjąć tą rolę.
Sugeruję, korzystając z kilku wolnych dni i iście kanapowej pogody, stworzyć w formie pisemnej skuteczną kampanię, której celem jest sprzedanie siebie, jako wybitnego specjalisty, posiadającego konkretne umiejętności i doświadczenie, tej jednej wybranej firmie. Tak właśnie namawiam CIEBIE do porzucenia klasycznych działań, takich jak przeglądanie ogłoszeń, na rzecz pobudzenia swojej energii, i kreatywnego przystąpienia do budowania kampanii dla wybranego pracodawcy, firmy z którą chcesz się związać, na stanowisku, które pobudzi TWOJĄ radość życia.
Z długopisem w ręce, lub z matrycą przed nosem stwórz plan działania, podążając za klasycznym modelem sprzedażowo-marketingowym 4 x P:
- P – Product – CO masz do zaoferowania pracodawcy, jakie kompetencje, doświadczenie, wiedzę, umiejętności, cechy i jakie problemy firmy zatrudnienie ciebie pozwoli rozwiązać.
- P – Place – GDZIE jesteś gotów pracować, czy jesteś skłonny do przeprowadzki do innego miasta, a może nawet kraju. Być może Twoja kariera stoi w miejscu bo nie sprzyja mu obecne miejsce zamieszkania. Jaka branża będzie dla Ciebie najbardziej odpowiednia?
- P – Price – ILE wynosi twoja wymarzona pensja, ale również oczekiwana pensja poniżej której nie podejmiesz zatrudnienia. To bardzo ważne, żebyś znał swoją cenę. Chyba nie ma nic gorszego, niż uświadomić sobie zaraz na początku nowej pracy, że zdecydowaliśmy się pracować za zbyt niską stawkę. Warto określić też inne benefity, których oczekujesz, oraz ustalić na jakie inne sposoby wynagradzania, poza stałą pensją, jesteś gotów przystać, np. prowizje, premie, umowy zlecenia, własna działalność.
- P – Promotion – JAK chcesz się tam dostać, jakie działania promocyjne, chcesz podjąć w celu zaprezentowania siebie. Znamy już te najbardziej popularne, najczęściej stosowane, ale co za tym idzie najmniej skuteczne. Warto poszukać nowych metod. Zachęcam w tym celu do przeczytania, moim zdaniem najlepszej książki dotyczącej poszukiwania pracy tj. „Jakiego koloru jest twój spadochron?” – Richard N. Bolles. Jest to świetne źródło informacji o aktywnych i najbardziej skutecznych metodach poszukiwania pracy. Pamiętaj również o roli mediów społecznościowych, wszędzie gdzie się pojawiasz, również wirtualnie, możesz natknąć się lub jeszcze lepiej wyszukać osobę, która zaoferuje Ci wymarzoną pracę. Chcesz wiedzieć więcej o poszukiwaniu pracy przez media społecznościowe, zajrzyj do e-booka: „Poszukiwanie pracy przez media społecznościowe”.
Za Twoje podboje na rynku pracy!
Funkcja trackback/Funkcja pingback