Od 2008 roku pracuję online

Wchodzisz do sali konferencyjnej, widzisz duży stół i… zaczynasz się zastanawiać:
„Gdzie mam usiąść?”
Jeśli tak, jesteś w świetnym towarzystwie. Wybór miejsca przy stole to jedna z najbardziej niedocenianych form autoprezentacji w pracy. A jednocześnie — jeden z najważniejszych sygnałów społecznych, jakie wysyłamy.

Jako psycholog społeczny pracujący z firmami, liderami i zespołami od lat, widzę jedno:
miejsce przy stole wpływa na widoczność, odbiór Twojej roli, dynamikę rozmowy, a nawet szanse na awans.

W tym wpisie dowiesz się:

  • gdzie usiąść przy stole, aby wspierało to Twój cel,

  • czym jest miejsce mocy i kto powinien je zajmować,

  • dlaczego niektóre osoby „same się pozycjonują” na niższe role,

  • co na to wszystko mówi psychologia pracy,

  • dlaczego liderzy powinni uważać, gdzie siadają,

  • i czy wybór miejsca naprawdę ma związek z osobowością.

To jeden z tych tematów, które wydają się banalne — dopóki nie zobaczysz, jak bardzo zmieniają dynamikę spotkania.

Kulisy eksperymentu w telewizji: jedno krzesło zmieniło wszystko

Podczas nagrań w TV mieliśmy zainscenizować typowe spotkanie w sali konferencyjnej.
Proste zadanie — a jednak okazało się świetnym materiałem psychologicznym.

Prowadzący program chcieli zająć miejsce mocy. To naturalny odruch.
Ale miejsce mocy było jedno, prowadzących dwóch, do tego inni goście i… zaplanowano eksperyment:
to ja — jako psycholog prowadzący test i omawiający jego wyniki — miałam usiąść na tej pozycji.

Kiedy zmieniono obsadę tego jednego krzesła, zmieniła się cała dynamika rozmowy. Ktoś przejął inicjatywę, ktoś się wycofał, ktoś nagle stał się bardziej widoczny.

To nie magia.
To psychologia miejsca przy stole.

Od czego naprawdę zależy, gdzie siadamy? Psychologia vs. mity

Jednym z najczęstszych mitów jest to, że miejsce przy stole mówi o naszej… osobowości.
„Ekstrawertyk siada tu, introwertyk tam.”
„Ten, kto siedzi przy drzwiach, unika odpowiedzialności.”

Niestety (albo na szczęście):
to, gdzie siadamy, znacznie częściej wynika z kontekstu niż z cech charakteru.

1. Rola aktualna lub dawna

Ktoś, kto kiedyś był asystentem, może latami odruchowo wybierać miejsce przy ekspresie lub drzwiach — nawet jeśli dziś jest ekspertem.

2. Normy organizacyjne

W niektórych firmach „miejsce szefa” jest oczywiste.
W innych — pierwszy siada ten, kto będzie prezentować.

3. Układ przestrzeni

Psychologia środowiskowa jasno pokazuje, że stół prostokątny wzmacnia hierarchię, a okrągły ją rozmywa.

4. Nawyki i doświadczenia

Najczęściej siadamy tam, gdzie czujemy się bezpiecznie — nie tam, gdzie byłoby dla nas strategicznie.

5. Emocje i komfort fizyczny

Widoczność ekranu, bliskość wyjścia, temperatura, kąty ustawienia krzeseł — wszystko to wpływa na wybór.

Wniosek?
Wybór miejsca to nie test osobowości.
To sytuacyjne zachowanie społeczne, które warto świadomie kontrolować.

Czym jest „miejsce mocy” — i kto powinien tam usiąść?

Miejsce mocy to najczęściej:

  • szczyt stołu,

  • miejsce przodem do drzwi,

  • pozycja umożliwiająca kontakt wzrokowy z większością uczestników.

To naturalne miejsce dla:

  • prowadzącego,

  • osoby prezentującej,

  • osoby moderującej dyskusję,

  • gospodarza spotkania.

Nie dlatego, że „ma władzę”, ale dlatego, że może efektywnie zarządzać przestrzenią społeczną.

Miejsca sojuszników, miejsca opozycyjne i miejsca neutralne

Psychologia proksemiczna (Hall, Sommer, Cline) pokazuje, że różne miejsca pełnią różne funkcje:

1. Miejsca sojuszników (po obu stronach lidera)

💡 Najlepsze, jeśli chcesz być słyszany.
To osoby, które dostają najwięcej sygnałów niewerbalnych od lidera.

2. Miejsce opozycyjne (naprzeciwko)

Idealne do przedstawienia silnej opinii.
To miejsce „kontrarianina”, mocno widoczne i często bardziej emocjonalne.

3. Miejsca neutralne – boczne końce stołu

Dla tych, którzy chcą być obecni, ale nie w centrum uwagi.

Przykład z pracy: jak wybór miejsca hamuje awans

Wiele osób marzących o awansie sabotuje się… wyborem miejsca.

Przykład, który widzę bardzo często:
Osoba, która kiedyś była asystentką, dziś jest ekspertem.
Ale z nawyku siada „na boku”, przy ekspresie, blisko kuchni.

Efekt?
Wciąż bywa proszona o podanie kawy lub cukru.
Nie złośliwie.
Nie dlatego, że ktoś ją dyskryminuje.
Ale dlatego, że właśnie tam pozycjonuje swoją obecność.

Psychologia jest bezlitosna:
Ludzie widzą Cię tak, jak ustawiasz siebie w przestrzeni.

Women on Boards a „women at the table”

Możemy wprowadzać dyrektywy zwiększające udział kobiet w zarządach (Women on Boards).
Ale jeśli w codziennych spotkaniach kobiety:

  • siadają przy ścianie,

  • wybierają miejsca boczne,

  • nie zajmują przestrzeni mocy,

to formalne zmiany nie przełożą się na praktykę.

Równość zaczyna się przy stole — dosłownie.

Lider, który siada z tyłu sali — i cała firma znika

Na eventach widzę często podobny mechanizm:
Menadżer siada z tyłu sali „żeby nie przeszkadzać”.
Co robi zespół?
Siada za nim.

Efekt:
Firma, która miała być strategicznym partnerem wydarzenia… siedzi niewidoczna.

Lider prowadzi nie tylko słowem.
Prowadzi miejscem, które wybiera.

Jak usiąść, żeby wspierało to Twoją pracę? (praktyczny przewodnik)

1. Jeśli prowadzisz — usiądź w miejscu mocy

Dzięki temu lepiej widzisz uczestników i zarządzasz rozmową.

2. Jeśli chcesz być słyszany — usiądź po lewej stronie lidera

Badania pokazują, że ta pozycja zwiększa szanse na wysłuchanie.

3. Jeśli chcesz obserwować — wybierz skraj stołu

Bez presji, bez ekspozycji.

4. Jeśli masz ważną opinię — usiądź naprzeciw lidera

To miejsce maksymalnej widoczności.

5. Jeśli prezentujesz — siądź bliżej ekranu

Praktyka też jest psychologią.

FAQ — najczęstsze pytania o siedzenie przy stole (SEO)

Czy to, gdzie siadam, oznacza moją osobowość?

Nie. Najczęściej wynika z ról, nawyków i układu stołu.

Kto powinien zająć miejsce mocy?

Prowadzący, moderator, prezenter lub osoba odpowiedzialna za przebieg spotkania.

Czy kobiety naprawdę częściej wybierają miejsca boczne?

Tak — wynika to z norm społecznych i dynamiki grupowej, nie z kompetencji.

Czy mogę zmienić swój nawyk siedzenia?

Tak. Świadomość to pierwszy krok — potem ćwiczenie nowego zachowania.

Najważniejsze wnioski — miejsce przy stole to narzędzie, nie przypadek

Miejsce przy stole nie definiuje Twojej osobowości.
Ale może realnie wzmacniać lub osłabiać Twoją rolę.

To mikro-nawyk, który ma makro-efekt w karierze.
A świadomość tego, gdzie usiąść, jest jednym z najprostszych sposobów, by zwiększyć swoją widoczność i wpływ w pracy.

Chcesz więcej takich analiz?

Zapisz się do newslettera lub obserwuj moje kanały — tu regularnie dzielę się psychologią pracy i praktycznymi narzędziami, które pomagają budować wymarzoną karierę.