Od 2008 roku pracuję online

Dziadku, dziadku… ile miałabym emerytury, gdybym dziś na nią przeszła? – zagajała notorycznie moja kuzynka do dziadka Sylwka. A dziadek, z anielską cierpliwością, za każdym razem odpowiadał:

– Chodź, Krupcia, policzymy.

I liczyli. Dziadek zadawał jej jakieś pytania – nie wiem dokładnie jakie dane podstawiali. Miałam jednak wrażenie, że dziadek robił wszystko, by dać wnuczce nadzieję na rychłą emeryturę. Niestety, za każdym razem moja kuzynka była niepocieszona.

Domyślasz się, skąd u małej dziewczynki takie pytanie?

Nasi dziadkowie tak żyli. Nasi rodzice tak żyli. Tak żyje wielu z nas. Tak żyje moja kuzynka. Przywykliśmy do tego, by odkładać marzenia na emeryturę.

A co jeśli nie musimy?

Mamy możliwość mikroemerytury – przerw w pracy, które pozwalają spełniać marzenia tu i teraz, a nie za kilkadziesiąt lat. Mikroemerytura powstała właśnie po to. Byśmy nie musieli czekać. Ale to nie jedyna sytuacja, w której mikroemerytura może być warta uwagi.

Jak mikroemerytura może odmienić Twoje życie zawodowe?

Czy zdarzyło Ci się czuć wypalenie zawodowe? A może masz wrażenie, że życie ucieka Ci przez palce, bo praca zajmuje większość Twojego czasu i ciągle nie możesz złapać balansu? Jeśli tak, warto poznać mikroemeryturę – koncepcję, która może całkowicie zmienić Twoje podejście do pracy i odpoczynku.

Czym jest mikroemerytura?

Mikroemerytura to krótkie, kilkutygodniowe lub kilkumiesięczne przerwy w pracy, które odbywają się regularnie w trakcie kariery zawodowej. Zamiast czekać na pełną emeryturę, to w czasie mikroemerytury możesz  – podróżować, rozwijać swoje pasje lub po prostu odpoczywać i regenerować siły.

Koncepcja ta została spopularyzowana przez przedsiębiorcę Tima Ferrissa, autora książki „4-godzinny tydzień pracy”, który zachęca do regularnego „wylogowywania się” z codziennej rutyny, aby lepiej zadbać o swoje zdrowie psychiczne i rozwój osobisty.

Czym mikroemerytura różni się od klasycznego urlopu?

  1. Czas trwania:

    • Urlop: 2-4 tygodnie raz w roku.
    • Mikroemerytura: kilka przerw rocznie, trwających od 1 miesiąca do pół roku. Lub rok co kilka lat.
  2. Cel:

    • Urlop: krótki odpoczynek od pracy.
    • Mikroemerytura: głębsze doświadczenia, rozwój, eksploracja nowych ścieżek.
  3. Podejście:

    • Urlop to często szybki sprint, podczas którego chcemy „zaliczyć” jak najwięcej atrakcji.
    • Mikroemerytura pozwala w pełni doświadczyć życia i odkrywać je na nowo bez presji czasu.

Kto może skorzystać z mikroemerytury?

Mikroemerytura nie jest tylko dla 20-letnich singli! Korzystają z niej różne grupy zawodowe:

Przedsiębiorcy, którzy mają kontrolę nad swoim czasem pracy.
Freelancerzy pracujący w projektach i ceniący elastyczność.
Osoby pracujące zdalnie, które mogą zmieniać lokalizację bez utraty efektywności.
Każdy, kto chce żyć pełnią życia i nie odkładać marzeń na później.

Jak zaplanować mikroemeryturę?

  1. Oszczędzaj regularnie – odkładaj środki na zaplanowany czas przerwy.
  2. Negocjuj elastyczny czas pracy – wielu pracodawców akceptuje rozwiązania hybrydowe lub pracę projektową.
  3. Zautomatyzuj obowiązki – zadbaj o to, aby Twoja nieobecność nie wpływała negatywnie na pracę zespołu.

A co z finansami i ubezpieczeniem?

Przy mikroemeryturze warto zaplanować finansowanie:

  • Skorzystać z urlopu bezpłatnego lub negocjować urlop sabatowy.
  • Założyć prywatny fundusz mikroemerytalny.
  • Pamiętać o ubezpieczeniu zdrowotnym na czas wyjazdu.

Czy mikroemerytura to przyszłość rynku pracy?

Współczesne pokolenia coraz częściej wybierają elastyczne modele pracy i świadome życie zawodowe, a mikroemerytura doskonale wpisuje się w te potrzeby. To rozwiązanie, które pomaga zachować równowagę między karierą a życiem prywatnym, uniknąć wypalenia zawodowego i czerpać więcej satysfakcji z pracy.

Więcej na temat mikroemertytury możesz posłuchać w programie „Pytanie na śniadanie”, która to rozmowa i zaproszenie do niej jako gość zainspirowała mnie do tego posta. 

A Ty? Czy rozważałeś kiedyś mikroemeryturę? Jakie masz obawy i wyzwania związane z takim rozwiązaniem? Podziel się w komentarzu!