Na rzucenie pracy może mieć wpływ to, czy jesteś zorientowany na przeszłość, teraźniejszość czy przyszłość. Jak sądzisz, które nastawienie czasowe przyczynia się najbardziej do faktycznego rzucenia pracy?
Okazuje się, że…
Im większa orientacja na przeszłość, tym częściej chęć rzucenia pracy zamienia się w czyn.
Nastawienie na teraźniejszość w badaniu przedstawionym przez Peltokorpi, Allen, Shipp nie miało istotnego wpływu na rezygnację z pracy.
Natomiast nastawienie na przyszłość sprawiało, że rezygnacji było mniej.
Takie wnioski z badań nad wpływem tzw. orientacji temporalnej na dobrowolne odejścia z pracy zostały opublikowane na łamach Journal of Applied Psychology pod koniec lutego br.
Co to oznacza dla pracodawców?
Badacze sugerują, że aby zmniejszyć retencję warto:
- robić testy na orientację temporalną pracowników,
- w newralgicznych momentach poświęcić więcej uwagi na wyjaśnienia z tymi pracownikami, którzy mają nastawienie na przeszłość.
Od siebie dodałabym również uwzględnienie w działaniach firm:
- planowania ścieżek karier dla pracowników i ich realizację. Zwłaszcza gdy chcemy ich zatrzymać.
Co to znaczy dla pracowników?
Czasem odejście z pracy może się wydawać konieczną i jedyną słuszną opcją. Czy jednak zawsze jest to obiektywnie najlepsze rozwiązanie?
Z tym bywa różnie.
Osoba nastawiona na przeszłość może mieć większą tendencję do skupiania się na minionych niesnaskach, przez ich pryzmat patrzeć na obecną sytuację jak i na przyszłą wspólną perspektywę. Może to powodować negatywne uogólnienia i prowadzić do rezygnacji z pracy z powodu sytuacji, z którymi osoby z innym nastawieniem przejdą szybciej do porządku dziennego.
Jednocześnie musimy wziąć też pod uwagę, że skupienie się tylko na „tu i teraz” czy na „przyszłości” też nie zawsze jest dobrą opcją. Jeśli na podstawie minionych sytuacji wiemy na pewno, że dana praca nie spełnia naszych oczekiwań i nie ma szans ich spełnić, a nie jest to nierealistyczne oczekiwanie patrząc całościowo na rynek pracy, to nie ma się co łudzić… Poza tym wyobraźmy sobie co by było gdybyśmy pozostawali w środowisku, które jest mobingujące, sprzeczne z naszymi kluczowymi wartościami czy chociażby stale pracowali znacznie poniżej swoich możliwości…
Pozostawanie w znienawidzonej pracy na siłę nie ma sensu, męczysz się Ty, męczy pracodawca. Ostatecznie posiadanie na pokładzie załogi, która ma ciągłe niskie morale do wspólnej pracy, do danej pracy, czy pracy w danej organizacji nie jest dobre dla żadnej ze stron. Czasem rozstania wychodzą wszystkim na korzyść!
Uważam, że przy podejmowaniu decyzji o dobrowolnej rezygnacji z pracy warto brać pod uwagę wszystkie trzy perspektywy czasowe. Dlatego w moich programach „Pewny krok”, czy „Odkryj i zdobądź pracę marzeń” bierzemy pod uwagę wszystkie. W ten sposób podejmujemy bardziej świadomą decyzję o podjęciu się zmian w pracy i jesteśmy w stanie się lepiej przygotować do zmiany. Również jest wtedy łatwiej dostrzec, wypracować, docenić inne rozwiązania sytuacji niż tylko odejście z pracy.
Nieprzemyślana rezygnacja z pracy, to oczywiście nie koniec świata. Jeśli czymś ryzykujemy, to głównie ekonomiczną wolnością — jeśli w ogóle. Zwłaszcza że biorąc pod uwagę trend tzw. wielkiej rezygnacji mamy ”wielką rotację” na rynku [Zobacz więcej]. Pamiętaj, jeśli podlegasz mobbingowi itp. sytuacjom, to nie ma się co zastanawiać – konieczna jest wręcz natychmiastowa zmiana, by się chronić!
Motywująca siła odejścia
Brak pracy może podziałać bardzo motywująco. Nie ma pracy, więc nie ma wyjścia jak szukać tej nowej spełniającej oczekiwania. Z drugiej strony może pojawić się wtedy nadmierna presja, która sprawi, że będzie ciężko się skupić na szukaniu tej odpowiedniej pracy, i może kusić wrócić do… tego samego zajęcia, co wcześniej.
Warto wiedzieć, że technik zmiany pracy jest wiele. Niektóre nie wymagają zmiany pracy na zewnątrz. Zmiana wewnątrz organizacji jest zwykle metodą numer jeden, od której warto próbować zmiany. W ramach zmiany wewnątrz jest 6 sposobów na zmianę pracy bez rzucania pracy. Pisałam o nich w książce „Pasja to za mało”. Do tych 6 metod, oprócz awansu wewnątrz firmy, należy choćby tzw. job crafting oraz praca ze swoim nastawieniem do pracy (w tym do czasu właśnie). Warto to wszystko wziąć pod uwagę, zanim podejmiemy decyzję o rzuceniu pracy. A jak już rzucisz pracę, to licz się po prostu z koniecznością pracy nad presją.
Orientacja na przeszłość oczywiście nie uzasadnia wszystkich powodów, dlaczego ludzie mogą chcieć odjeść z pracy. Trochę szerzej mówiliśmy o tym w „Pytaniu na śniadanie”, które zainicjowało wątek omówienia nowych badań nad orientacją czasową w kontekście „wielkiej rezygnacji”. Nadal to temat rzeka. Zapraszam na webinar pt. „Nowy rynek pracy”, który już w ten czwartek, gratis. Zapisz się teraz. Przekaż zaproszenie znajomym.
Wykorzystaj czas na swoją korzyść!
Iza
Najnowsze komentarze