Dziś chcę podzielić się z Tobą historią Ani z Wrocławia, byłej uczestniczki mojego internetowego kursu zdobywania pracy. W skrócie Ania:
- odwróciła do góry nogami swoje CV,
- założyła profil na LinkedIN’ie.
- i pokierowała swoim poszukiwaniem tak, by znaleźli ją wymarzeni pracodawcy, którzy nie publikowali ofert nawet na swoich stronach.
W rezultacie zdobyła wymarzoną pracę. Przeczytaj wywiad z Anią.
Aniu, jesteś jedną z absolwentek internetowego programu zdobywania pracy.
– JAKIE BYŁY TWOJE TRZY NAJWIĘKSZE FRUSTRACJE W SZUKANIU PRACY PRZED PROGRAMEM?
Moją główną frustracją było to, że myślałam, że nie ma pracy, którą sobie wymyśliłam. Poza tym zorientowałam się, że jest bardzo mało ofert pracy na rynku. W dodatku nie potrafiłam wcześniej dotrzeć do ofert niepublikowanych. Domyślałam się, że coś takiego jest ale to była dla mnie czarna magia. Ofert pracy było niewiele, ledwo co. Nie wiedziałam jak się do tego zabrać. W związku z tym bardzo mało aplikowałam, bo nie miałam gdzie aplikować.
– JAKIE ZMIANY ZAUWAŻYŁAŚ W PODEJŚCIU DO SZUKANIA PRACY DZIĘKI UDZIAŁOWI W PROGRAMIE?
Zrozumiałam, że to ja powinnam wybierać oferty pracy i być bardziej krytyczna wobec pracodawcy. Także już podczas rozmów rekrutacyjnych miałam przeczucie, że nie chcę pracować dla danej firmy. Patrzyłam na nową firmę pod kątem wartości. Uświadomiłam sobie na czym mi zależy, a czego na pewno nie będę akceptować i dzięki temu już odrzucałam te oferty.
W ramach odkrywania mojej pracy marzeń doszłam do tego, że dla mnie bardzo ważny jest rozwój i atmosfera w pracy. Że ja się na pewno nie przeprowadzę gdzieś tam, żeby tylko zarabiać dużo pieniędzy, bo dla mnie to nie jest priorytetem. Chcę się w pracy przede wszystkim realizować.
Kolejność była taka, że poszłam tropem LinkedIN‘a. Zrobiłam profil na LinkedIN‘ie, zaprosiłam kogo trzeba. Stopniowo pozyskiwałam nowe kontakty, dostałam zaproszenia od innych osób. Ten profil na LinkedIN‘ie, to była wspaniała sprawa. Budowanie profilu uświadomiło mi jak mam duże doświadczenie. Zaczęłam porównywać profile innych osób i dopisywałam sobie różne pozycje. „O! On to napisał! To ja też to sobie wpiszę.” Ten profil na LinkedIn, podejrzenie tego co robią inni, dało mi impuls, aby się zastanowić, czym chcę się dalej zajmować.
Miałam kilka rozmów rekrutacyjnych. Wnioskowałam z nich, że to jest dla mnie stanowisko i że właśnie tym chcę się zajmować. Rzeczywiście mój profil pomógł rekruterom dopasować mnie do tego stanowiska. Byłam już naprawdę blisko.
Dzięki temu, że wzięłam udział w kursie, a także dzięki kontaktom z nowymi, potencjalnymi pracodawcami poczułam moc. Poczułam, że mam kompetencje, że jestem postrzegana jako specjalista, że jestem rozpatrywana poważnie, jestem kimś kto mógłby udźwignąć te stanowiska. To mi dało przeświadczenie, że rzeczywiście nie ma co tak się łasić na byle co.
– CO PODOBAŁO CI SIĘ NAJBARDZIEJ W KURSIE ZDOBYWANIA PRACY?
Najbardziej? Dużo rzeczy mi się podobało.
Przede wszystkim bardzo cenne jest dla mnie, że nabrałam uniwersalnych umiejętności szukania pracy i przygotowywania CV. Nie muszę się już martwić: „Ojej wyrzucą mnie z pracy, co ja zrobię, co ja zrobię!?”. Po prostu rozpocznę kolejną żmudną pracę szukania pracy.
Kolejną zaletą kursu jest fakt, że to była praca grupowa. Myślę, że ten program nie byłby tak wartościowy, gdyby zajęcia były prowadzone indywidualnie. Myślę, że praca w grupie dała mi znacznie szerszą perspektywę. Jednocześnie miałam poczucie, że prowadząca miała dla mnie czas, że odpowiada na moje pytania i inicjowała kolejne tematy do rozmowy.
Kolejnym mocnym atutem były materiały – bardzo dobrze przygotowane. Miały spójną, logiczną strukturę.
Przed przystąpieniem do kursu przygotowałam CV, ale nie miałam świadomości, że moje CV jest do kitu. Dopiero jak przeczytałam E-booka dotyczącego CV, obróciłam moje CV do góry nogami.
Przekonałam się, że warto założyć profil na LinkedINie. LinkedIN jest o tyle fajny, dzięki niemu obserwuję, kiedy ludzie zmieniają pracę, w jakim kierunku idą. Trochę więc ich tak podglądam. Inspiruję się. To dzięki profilowi znalazłam pracę.
No i oczywiście ten Skype. To jest niesamowite narzędzie. Myślę, że nie byłabym w stanie poświęcić tyle czasu, żeby pojechać, spotkać się i wrócić do domu. A tak, byłam wstanie wyrwać się z codziennych obowiązków na półtorej godziny.
– CZY POLECIŁABYŚ TEN PROGRAM INNYM?
Myślę, że bez tego programu, to bym nie miała tej pracy, którą mam. Pracy, która mnie znalazła, ale tak naprawdę przez swoje działania znalazłam ją, dałam się znaleźć. Cieszę się, że nie zadowoliłam się byle czym. No i rzeczywiście, to co reklamujesz, czy w newsletterach czy w artykułach, to się potwierdziło. Tylko, że na początku, jak się przystępuje do tego programu, to się wydaje,
że to jest taka trochę bajka, jest strasznie cukierkowe.
– JAKIE OPORY MIAŁAŚ PRZED ZAKUPEM INTERNETOWEGO KURSU ZDOBYWANIA PRACY?
Myślę, że nie byłam przekonana, że jest mi to potrzebne. Nie rozumiałam do końca tego programu. Taka trochę niewiedza połączona z barierą finansową. W ogóle nie zdawałam sobie sprawy, że szukanie pracy, to jest taka praca, że jest w tym metodyka, że trzeba się przygotowywać.
Trochę się obawiałam czasowo. Nie do końca byłam przekonana, czy sobie poradzę w natłoku obowiązków. Po prostu brakowało mi zrozumienia.
– DZIĘKUJĘ ZA ROZMOWĘ!
Jak jest z Twoim szukaniem pracy? Jesteś świadomy co Ci działa, a co nie?
Potrafisz dotrzeć do odpowiednich dla Ciebie ofert i je zdobyć?
A może łasisz się na byle co? Czas to zmienić! Ty też możesz mieć swoją pracę marzeń!
Jeśli chcesz zdobyć swoją pracę marzeń, czy to za granicą, czy w Polsce, to zapisz się na internetowy program zdobywania pracy.
Możesz skorzystać programu „Tygrysi skok – zdobądź pracę marzeń”. Ten program będzie dla Ciebie świetny jeśli chcesz rozwinąć kompetencje zwinnego zdobywania pracy.
Zapraszam!
Zapoznaj się z programem tutaj.
Iza
Izabella M. Wojtaszek
Mentor kariery, certyfikowany trener i coach menedżerski z bogatym doświadczeniem w rekrutacji
Pomagam stworzyć WYMARZONE ŻYCIE zawodowe
www.PracaNaWymiar.pl – Spełnienie, Rozwój, Pieniądze
Przyjemnie się czytało ten wywiad i pozostaje tylko życzyć powodzenia w nowej pracy 🙂
Cieszę się. Dzięki w imieniu Ani i zapraszam po więcej:)